To był właśnie ten weekend. To o nim marzysz, kiedy kolejna kropla deszczu bębni o parapet i który wspominasz zimowa pora zakładając ciepły sweter. Dmuchany ponton, jezioro, śmiech i lody na patyku. A jeśli u swojego boku masz przyjaciół którzy pożycza ci piłkę o której zapomniałeś i nakarmią grillowanym kurczakiem ? life is good !
Tashi i lodowe księżniczki 🙂 Taki diamencik znalazłam w aparacie po powrocie do domu. Zdjecie robiła Ula, której piękne prace możecie obejrzeć tu.
My z M. tez załapaliśmy się w fajny kadr. Znajomy fotograf to prawdziwy skarb 😉 dzięki Ula !
Jeśli chcecie odpocząć od miejskiego zgiełku, a przypadkiem jest to zgiełk amsterdamski — to polecamy wam te dwa miejsca:
Basen w Amsterdamse Bos i jezioro het Nieuwe Meer to drugie z malutka plaza i skate parkiem dla dzieciaków na którym byliśmy znajdziecie kierując się tu.
Więcej fajnych miejsc wkrótce, wszak lato dopiero się zaczyna a my z przyjemnością odkryjemy nowe rejony do relaksu !